sobota, 26 lipca 2014

Etap trzeci - ludzie: szok i drgawki

Każda podróż jest okazja przede wszystkim do spotkań. Spotkań z innymi ludźmi, nieznanymi, mniej lub bardziej ciekawymi. Kanadyjczycy jak juz pisałam w pierwszym "etapie" sa wyjątkowo mili, uprzejmi, uczynni. Nie czekają aż poprosisz ich o informacje czy o pomoc! Proponują ci ja niejako z góry, od razu, wyprzedzają twoje pytania. Na ich twarzach w metrze, na ulicy, w autobusie gości zazwyczaj uśmiech i dobre spojrzenie. To jest dość niesamowite i dość zaskakujące dla kogoś kto z Francji przyjechał gdzie takie zachowanie jest niezwykle rzadkie. O Polsce raczej nie będę tutaj wspominać bo roznica jest spora jesli o takie zachowanie chodzi juz między Francja a Polska a co dopiero mowić o Kanadzie i o Polsce?

Jest jednak pewien szkopuł. A raczej ogromny szok przyprawiajacy nas o drgawki. Ilośc bezdomnych... Ludzie śpiący na ulicach, na chodnikach, w metrze, przy wejściach do sklepów, do domów, w parkach. Ilośc osób, ktorych wygląd i zachowanie wskazuje na poważne zaburzenia psychiczne i fizyczne. To jest wprost porażające! Mój Antek wczoraj wieczorem płakał bo jak sam twierdził nie rozumie!

Jak zrozumieć starszego człowieka spiacego wprost na chodniku w środku dnia, otoczonego puszkami po piwie, starymi gazetami i smrodem? Antos pytał nas wczoraj " mamo jak to jest możliwe, ze sa ludzi jak my, czy jak Celine Dion - uwielbia te kanadyjska piosenkarkę - i tacy sami ludzi, którzy śpią na ulicy? "

Nie potrafiłam mu za bardzo wytłumaczyć. Od czego to zależy? Czym to usprawiedliwić? I jakże rozumieć tych dobrych, sympatycznych Kanadyjczyków, którzy przejeżdzają obok w swych samochodach i odwracają wzrok. Bezsilność? Ślepota? Niechęć?

W Bordeaux to zjawisko praktycznie nie występuje. Może mamy lepsza opiekę socjalna? Nie widać    ludzi śpiących ma ulicy. Sa żebrzącym owszem ale takiej nędzy jeszcze nie widzieliśmy. Zdarza sie  w Paryzu ale nie taka skale co tutaj w Montrealu choc aglomeracja jest 4 razy mniejsza? Przerażajace i porażające. Poniżające i uwłaczające człowiekowi po prostu. Czy to jest oznaka cywilizacji? Dla mnie jej zaprzeczenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz